Stokrotki, dostaję taką małą prawie codziennie od mojego małego mężczyzny, czasami są one wymemłane, czasami padnięte tak, że nawet kropla wody nie stawia ich na nogi... ale są, lubię to!!
Moje stokrotki rosną na łące koło szkoły, mój mały mężczyzna zawsze o mnie pamięta, inne kwiatki też zrywa, ale moje ulubione są te małe, białe, delikatne.
ps. Lubię też party dlatego dołączyłam do imprezy u
Karoliny z bloga Żyj/Kochaj/Twórz.
Fajna zabawa i możliwość poznania ciekawych blogów oraz osób je prowadzących.
Zajrzałam już gdzie nie gdzie i dzisiaj zapraszam Was do poznania
Uwielbiam takie dwuznaczne opisy oraz ludzi z poczuciem humoru.
Metoda idealna na lato.
Zapraszam.
Pozdrawiam
Justynamdmx
Etykiety: #mama